U źródeł rozwiniętych gospodarek tkwi umiejętność wytwarzania i rozwijania produktów, które oferuje ich rodzima przestrzeń
Każda przestrzeń, bez względu na to, w jaki sposób wytyczono jej granice, geograficznie, administracyjnie, językowo czy symbolicznie, jest całością składającą się z czterech światów. Minerałów, roślin, zwierząt i ludzi. Powiązanie tych światów jest warunkiem przetrwania. Każda przestrzeń generuje początkowo proste, a potem coraz bardziej rozwinięte wzorce kulturowe. Kultura bowiem to "wykrystalizowanie się przyrody i ludzkiej świadomości".
Pewien artykuł, który przeczytałem przed 15 laty, utkwił mi gdzieś w pamięci, żeby go tego lata przywołała pewna szokująca informacja. Tekst traktował o szacunku, jakim Japończycy darzą własną produkcję ryżu. Szokująca wiadomość z Durmitoru dotyczyła natomiast wełny wytwarzanej przez gospodarstwa wiejskie.
W Japonii tradycyjnie ryż jest podstawą żywienia, podstawą życia. Oczywiście należy pamiętać, że Japonia już od dawna jest krajem wysoce uprzemysłowionym oraz jednym z członków grupy G8. Ryż, który nadal jest tam wytwarzany, jest znacznie droższy od tego produkowanego w innych krajach azjatyckich, dysponujących dużo tańszą siłą roboczą. Japoński ryż jest droższy nawet od amerykańskiego. Rynek to rynek, kupcy to kupcy, tańszy produkt o podobnej jakości zawsze będzie miał pierwszeństwo. Jednak jeśli chodzi o ryż. Ale nie w Japonii. Zwykli ludzie bowiem gotowi są kupować ryż wytwarzany w Japonii za dwa lub trzy razy wyższą cenę od podobnego, ale importowanego.
Wybór ten nie wynika z patriotycznych, politycznych, żywieniowych (przypomnijmy choćby makrobiotyczną regułę, która każe wykorzystywać żywność z bezpośredniego otoczenia) czy innych pobudek. Decydujący powód jest raczej kulturowy - produkcji ryżu nie da się oddzielić od japońskiej kultury. Wiele tradycyjnych japońskich produktów i gałęzi rzemiosła zależy właśnie od produkcji ryżu. Te rzemiosła i ich produkty są podstawą do dalszej nadbudowy środowiska kulturowego. Aby produkcja rzemieślnicza, przykładowo papieru ze słomy ryżowej, mogła się odbywać, potrzebne jest wytworzenie również odpowiednich narzędzi, a dzięki ich produkcji zachowuje się i inne rzemiosła itp. Poprzez kupowanie ryżu produkowanego w Japonii, Japończycy zachowują substrat społeczny, którego nie da się zastąpić i na którym opiera się ważna część ich kultury, a więc tożsamości.
Od dawna pragnę zobaczyć Japonię ze względu na miasta, japońską architekturę, zarówno tę tradycyjną, jak i współczesną. Jednak gdyby przytrafiłaby mi się ta wyjątkowa okazja, sądzę, że na początku chciałabym zobaczyć co i w jaki sposób produkuje się w Japonii z ryżu. Oczywiście równocześnie przekonać się, czy ryż krajowej produkcji jest nadal pierwszym wyborem kupujących.
Tego lata dowiedziałam się, że wełna pochodząca ze strzyżenia owiec i jagniąt, które odbywa się na początku sezonu letniego, jest wyrzucana lub palona. Już od lat nie ma zorganizowanego skupu wełny. Gospodarstwa przez pewien czas składowały wełnę w oczekiwaniu na jakieś rozwiązanie. Stosunkowo mała część zasobów wełny jest przetwarzana w samych gospodarstwach. Mieszkańców wsi, a tym sposobem również siły roboczej, jest coraz mniej. Produkowane przemysłowo swetry, koce, dywany są dużo bardziej dostępne, a z zasady tańsze niż produkty domowe.
Wełna była w Czarnogórze tradycyjnym produktem, który towarzyszył człowiekowi od "kołyski aż po grób". Od specjalnie wybranej rudej (miękkiej, pierzastej) wełny tkało się pieluchy. W warunkach, w których w całym domu można było się ogrzać tylko przy palenisku lub, już później, wokół pieca takie tkane z wełny pieluchy ratowały życie i zdrowie dziecka. Niewyprana, nieobrobiona wełna (taka, która zawiera naturalne tłuszcze runa owczego, lanolinę) wykorzystywana do pielęgnacji wcześniaków. Był to swojego rodzaju, możliwie najbardziej naturalny, inkubator. Wykorzystywało się ją również jako opatrunki na obolałe stawy i newralgiczne miejsca.
Największa część odzieży wyrabiana była z sukna produkowanego w gospodarstwach. Całość technologicznego procesu od strzyżenia owiec: pranie, czesanie, przędzenie, farbowanie, tkanie, mielenie (jeśli produktem było sukno lub płótno) odbywała się w domach. Przeważnie używano roślinnych barwników, które są dużo bardziej wytrzymałe. I ta umiejętność przestaje istnieć. Do końca lat osiemdziesiątych można było jeszcze spotkać tkaczki. Zorganizowano również parę pracowni dywanów, jednak wszystko to powoli wymierało. Już prawie nie ma młodych tkaczek. Tkanie podłogowych, ściennych czy pościelowych narzut było prawdziwym działaniem artystycznym. Zachowana leksyka potwierdza olbrzymią różnorodność tych rękodzieł: ćilim, ćilimača, sedžada (serdžada), jambolija, guber, iram, ponjava [różne określenia na dywan].
Wzory umieszczane na dywanach są pasjonującym świadectwem wpływów różnych prądów kulturowych: śródziemnomorskich, perskich, mauretańskich, tych z Azji Mniejszej i któż wie, skąd jeszcze. Korzystano również z włosiennicy, wełny z sierści koziej, z której tkano worki na zboże, pasy, derki na konie, torby podróżne. Jeszcze przed 100 laty w Czarnogórze większą część wspomnianych, lecz także innych przedmiotów wyrabiano z wełny w każdym wiejskim, jak i w wielu miejskich gospodarstwach. Jeszcze 50 lat temu były kobiety, które nie tylko znały, ale same wykonywały cały proces obrabiania wełny. Dzisiaj warto byłby stworzyć spis kobiet, które znają chociaż niektóre z prac związanych z obróbką wełny. Prawie nie ma już tych, które znałyby proces w całości.
U źródeł rozwiniętych europejskich gospodarek tkwi umiejętność wytwarzania i rozwijania produktów, które oferuje ich przestrzeń. Finowie w latach 60. XX wieku, opierając się o swoje tradycyjne gałęzie rzemiosła, z sukcesem rozwinęli wielką część swojego przemysłu. Fiński design mebli, szkła, przedmiotów skórzanych czy tkane pasy uznane są za najoryginalniejsze w Europie. Interesujący jest także przykład Włoch, które jako pierwszy z krajów europejskich rozwinęły hodowlę jedwabników oraz produkcję jedwabiu. Tradycyjna umiejętność wyrabiania najdelikatniejszego sukna, oczywiście z krajowej wełny, pozwoliła uzyskać nowy produkt - jedwab.
Prestiżowe miejsce Włoch na światowym rynku mody ma swoją podstawę właśnie w takim wzorcu kulturowym. Najnowocześniejsze współczesne wzorce kulturowe nie mogą powstawać bez związku ze starymi. Ten głębszy, starszy jest nieodzownym warunkiem dla skutecznego rozwoju współczesnych wzorców kulturowych. Nieprzypadkowy jest fakt wyjątkowo udanego funkcjonowania Zakładu Tkanin Wełnianych z miejscowości Bijelo Polje. Łatwość procesu produkcyjnego opierała się na pokoleniowej umiejętności tkania i znajomości istoty tego procesu. Podobnie było w jeszcze kilku zakładach, obecnie nieistniejących. Nowy wzorzec kulturowy i produkcyjny łatwo przyjmował się na starszym.
Okres przemian i prywatyzacji bez wątpienia uderzył w korzenie wzorców kulturowych - zerwał związek przestrzeni, wyrobu i pracy. Poprzez zanikanie głębszych, starszych wzorców kulturowych zmniejsza się również możliwość rozwoju prawdziwie nowych. Stajemy się w ten sposób tylko trzciną pośród wichrów globalizacji i neokolonializmu.